Moja przygoda z pływaniem na
Wodach Otwartych rozpoczęła się, kiedy Julia Mesjasz, która trenowała w
Pajęcznie, powiedziała mi o swojej chęci przepłynięcia Kanału La Manche. Wtedy
dowiedziałam się, że ludzie w ogóle coś takiego robią. Bardzo spodobał mi się
jej pomysł, ponieważ od zawsze byłam długodystansowcem. Przepłynięcie Kanału La
Manche byłoby dla mnie kolejnym celem podczas treningów pływackich.
Postanowiłam jednak, że poczekam najpierw jak przepłynie go Julka a potem ja,
ponieważ chciała wtedy zostać najmłodszą
osobą, która podejmie się tego wyzwania.
Nasze plany po kilku latach uległy zmianie. Okazało się, że
aby przepłynąć Kanał La Manche wielokrotnie trzeba czekać minimum 1,5 roku (jak
dobrze pójdzie), ale zazwyczaj nawet 2-3 lata. Chyba, że chce się płynąć w terminie, gdy woda jest
zimna i jest mało chętnych ;-). W każdym razie moja przygoda zmieniła bieg,
ponieważ spotkałam Bogusława Ogrodnika. Wraz z nim i Hanną Bakuniak
stworzyliśmy projekt Polska Przeprawa Stulecia. Moim zadaniem projektowym było
przepłynięcie wpław Kanału Catalina, który nazywany jest Kanałem La Manche
Ameryki i również wlicza się go do Korony Oceanów. W związku z tym zacznę od opisu
Cataliny. Jest mi najlepiej znanym
kanałem, ponieważ jako pierwsza Polka przepłynęłam go wpław kierując się
z lądu na wyspę :
Kanał Catallina
Kanał leżący pomiędzy Los Angeles a Wyspą Catalina. Generalnie
jest to w miarę ciepły akwen w porównaniu do innych przepraw na
wodach otwartych, jednak stawia przed sobą róże wyzwania.
Dystans: ok 34 km,
Temperatura wody: oscyluje pomiędzy 18°C a 23 °C w okresie letnim. Warto wiedzieć, że płynąc z lądu na wyspę
temperatura wody rośnie a płynąc z wyspy na ląd maleje,
Występowanie mgieł: Nie zdarzyło mi się to,
jednak jest wiele pływaków, którzy mogą potwierdzić występowanie mgły na tym
terenie. Zachęcam Was do przeczytania przygody Lynne Cox o jej przeprawie przez
Kanał Catalina, książka nosi tytuł „Królowa Zimnych Wód”,
Pływanie nocą: generalnie większość przepraw
odbywa się w nocy płynąć z wyspy na ląd. Wtedy płynie się z falą. Pływa się
nocą, ponieważ woda jest wtedy bardziej spokojna,
Pływanie w dzień: To rzadsza forma przepłynięć
na tym kanale, ponieważ płynie się pod falę z lądu na wyspę.
Zwierzęta: Należy być świadomym, że jak na ocean
przystało, występują tu różne zwierzęta wodne np. foki, słonie morskie, rekin a
nawet delfiny.
Woda: Jest słona, należy pamiętać, aby jej nie
pić to zdecydowanie ułatwi płynięcie,
Fale: Są długie i przy dobrej pogodzie nie będą
bardzo przeszkadzać, jednak osoby mające problemy z chorobą morską powinny mieć
na uwadze to, aby wziąć jakiś lek, który pomaga na tą dolegliwość.
A teraz krótko jak przejść przez proces rejestracji:
Pierwszą rzeczą jaką powinno się zrobić jest zarezerwowanie łodzi asekurującej.
Ofertę znajdziecie na stronie federacji: https://swimcatalina.org/professional-navigators/.
Ze swojej strony polecam Pacyfic Star.
Oczywiście jeśli potrzebujesz wizę to również
należy ogarnąć tą kwestię przed wyjazdem.
(Bezpiecznie będzie to zrobić chociaż na 2 miesiące przed wyjazdem),
Podczas przeprawy również przyda się kajakarz.
Listę kajakarzy powinniście otrzymać z federacji, kiedy zaczniecie z nimi
korespondować. Mnie asekurował Patricio Libenson, którego z całego serca
również polecam.
Potem wystarczy polecieć lub pojechać i dobrze
się wyspać ;-).
Przeprawa przez Kanał Catalina Aleksandry Bednarek